Wielu z nas, przynajmniej tych pięknych ponad czterdziestoletnich, pamięta z lat dzieciństwa pewną niesamowitą zabawę – kręcenie kolorową obręczą wokół własnego tułowia. Hula hop to trend, który zdominował wtedy świat. Dzisiaj pomimo tego, że żyjemy w świecie gdzie na pierwszym miejscu stawia się zabawki elektroniczne i komputery, ta nieśmiertelna obręcz powraca w wielkim stylu, a co ciekawe na pierwszy plan wysuwają się obecnie jej walory związane z ćwiczeniami fizycznymi, wpływającymi na wygląd sylwetki i zdrowie.
Hula hop – jak to się wszystko zaczęło
Chociaż niektórzy wywodzą genezę słynnego hula hop z historii antycznej, a pierwsze egzemplarze miały być jakoby produkowane z bambusa i pędów winorośli, to na dobrą sprawę dopiero pod koniec XIX wieku pojawiły się w Anglii i Stanach Zjednoczonych obręcze metalowe (później oblekane także z zewnątrz gumą), które przypominały dzisiejsze obręcze. Prawdziwy renesans przyszedł w latach 50 – tych XX wieku, gdy australijski biznesmen Alex Tolmer rozpoczął produkcję plastikowych, różnokolorowych kół. Właśnie wtedy przyjęła się na stałe nazwa „hula hop”, wywodząca się od obręczy i hawajskiego tańca, polegającego na energicznym kręceniu biodrami.
Załapało! Wynalazek szybko przyjął się w Europie i powrócił w nowej odsłonie do USA. Symboliczna jest okładka niezwykle poczytnego czasopisma „Life” z roku 1972, na której przedstawiono uśmiechniętą dziewczynę kręcącą hula hop. Ustanawiano nawet oficjalne rekordy w kręceniu – ostatni zweryfikowany pochodzi z 1984 roku i wynosi 72 godziny! Telewizja dodatkowo rozpropagowała „magiczną obręcz” i do dzisiaj jest ona obecna w sprzedaży.
Jakie efekty przynosi kręcenie hula hop?
Hula hop to nie tylko miłe wspomnienia z dzieciństwa. Dzisiaj jest to zalecany przez różnych terapeutów i instruktorów trening o umiarkowanej intensywności, który podnosi tętno, jednocześnie wzmacniając mięśnie i stawy. Na rynku znajdują się specjalne obręcze z przeznaczeniem dla dorosłych użytkowników, a nawet takie z obciążeniem, zapewniające efektywny trening. Jeżeli chodzi o hula hop efekty regularnego użytkowania pojawiają się już nawet po miesiącu.
Na czym polega podstawowy trening hula hop? Pierścień okręca się po obwodzie bioder, szyi, klatki piersiowej lub kończyn, utrzymując ciągły obrót obręczy. Zadaniem ćwiczącego jest taka synchronizacja ruchów ciała z bezwładnością hula hop, aby dostarczać mu stałej energii kinetycznej. Można także stosować przekładankę, polegającą na jak najszybszym przekładaniu hula hop pod uniesionym udem do drugiej ręki. Następnie należy dokonać zmiany nogi i ręki, starając się wykonać maksymalną ilość powtórzeń przez minutę. Ilość ćwiczeń jest ograniczona w zasadzie tylko wyobraźnią i ochotą.
A jakie są wymierne efekty takiego treningu? Badania wskazują, że hula-hop spala od 3 do 7 kalorii na minutę, w zależności od typu ciała i używanej obręczy, Ilość kalorii, jaką może spalić hula-hop, jest porównywalna z ćwiczeniami o małej intensywności, takimi jak chodzenie. Dzięki konsekwentnemu treningowi hula-hop pozwala także budować silne mięśnie brzucha. Dla jeszcze lepszego efektu poleca się tutaj obręcz z obciążeniem. Odpowiedni zestaw ćwiczeń to także wzmocnienie mięśni bioder, pośladków i nóg. To wszystko zaowocuje lepszą sylwetką i zdrowszym kręgosłupem. Hula hop jest dobre na redukcję tkanki tłuszczowej, ale także wspomaga wydolność serca i płuc, jednocześnie zapewniając przepływ tlenu przez organizm – zyskuje zatem cały układ sercowo-naczyniowy. Nic tylko trenować!